Lato w Warszawie – dlaczego wakacje z dziećmi w stolicy to super pomysł!

Ale kto to słyszał, żeby urlop spędzać w Warszawie? To już innych bardziej wakacyjnych miejsc w Polsce nie ma?

Już słyszę te pytania 😉 .  Faktycznie,  ruchliwa, głośna i nieustannie spiesząca się stolica średnio kojarzy się z wypoczynkiem, zwłaszcza tym letnim.  Ale przecież stereotypy są od tego, żeby je łamać, prawda? Ja zawsze powtarzam jedno: Warszawy najbardziej nie lubią ci, którzy jej w ogóle nie znają. A zwłaszcza nie znają jej zielonej, urokliwej strony. Kto pozna warszawskie parki, skwery, ogrody i nadwiślane tereny, ten nie będzie narzekał, że Warszawa to tylko beton, korki i że „ żyć to tam się w ogóle nie da”. Owszem, wad nie brakuje (jak w przypadku każdego dużego miasta!), ale trzeba przyznać, że stolicę mamy piękną! Mówi Wam to ktoś, kto mieszkał tam 13 lat, w różnych miejscach i dzielnicach, i ciągle z sentymentem do tego miasta wraca 🙂 .

W Warszawie najbardziej lubię to, że jest taka zielona. Naprawdę, powiadam Wam, niejedno małe miasto czy miasteczko w Polsce cierpi na zdecydowanie większą i bardziej niebezpieczną „betonozę” , przez co latem praktycznie nie nadaje się do życia. A stolica latem rozkwita! I jest najfajniejsza właśnie w okresie letnich wakacji. Wtedy miasto częściowo pustoszeje, za to ożywają warszawskie lokale pod chmurką, ogródki restauracyjne i bulwary wiślane. Ulice robią się w końcu przejezdne, a parki zaczynają tętnić życiem, pełne ludzi spacerujących, piknikujących i słuchających muzyki oraz oglądających filmy podczas plenerowych koncertów albo seansów kinowych. Dzieciaki szaleją na świetnych placach zabaw, pełno ludzi jeździ na rowerach lub odpoczywa na warszawskich plażach (są takie!). Jest relaks i jest fajny miejsko-wakacyjny klimat. Jeśli więc macie kilka nadmiarowych urlopowych dni do wykorzystania i nie wiecie co z nimi zrobić,  albo chcecie wyskoczyć gdzieś w Polskę na przyjemny wakacyjny weekend, albo po prostu popracować zdalnie z innego miasta (co polecam 😉 ), to jedźcie do Warszawy!

Koniecznie odwiedźcie z dziećmi te oto wyjątkowe miejsca:

 

Park Szczęśliwicki

Parki Warszawy to zdecydowanie najmocniejsza strona tego miasta! Osobiście uwielbiam i zachęcam Was do eksplorowania ich na własną rękę podczas każdorazowej wizyty w stolicy. Pisałam już o nich kilka lat temu TUTAJ – i nadal tak samo mnie zachwycają. Taki np. Park Szczęśliwicki, nazywany zielonymi płucami dzielnicy Ochota, jest niczym warszawski Central Park! Zajmuje obszar o pow. 30 ha i jest doskonałym miejscem rekreacyjno-sportowym: pełno tu placów zabaw, boisk, siłowni na świeżym powietrzu i ścieżek rowerowych. W sercu parku znajduje się Jeziorko Szczęśliwickie, a właściwie to zbiornik Glinianki Szczęśliwickie. Ma on powierzchnię 7 hektarów i stanowi doskonałe miejsce rekreacji dla wędkarzy i kajakarzy. Jest tu też pomost i przystań dla kajaków i łódek.

Największa atrakcja Parku Szczęśliwickiego to na pewno całoroczny stok narciarski i saneczkowy, z m.in. grawitacyjną kolejką górską „Alpine Coaster”, gdzie z górki na pazurki zjeżdża się na dwuosobowych wózkach wyposażonych w pasy bezpieczeństwa i automatyczne hamulce. Dzieciaki uwielbiają tę atrakcję, tutaj znajdziecie szczegóły dotyczące biletów. My dodatkowo polecamy Wam parkowe otwarte baseny OSiR Ochota . To najlepiej oceniana pływalnia odkryta w stolicy i świetny sposób na upalne lato w mieście. Znajdziecie tutaj basen pływacki, basen rekreacyjny z rurową zjeżdżalnią i brodzik dla dzieci, a poza tym toalety, natryski i szafli ubraniowe. Za stosunkowo niewielką opłatą możecie tutaj spędzić cały dzień i w samym centrum miasta poczuć się jak na prawdziwych wakacjach!

 Łazienki Królewskie

To zdecydowanie najsławniejszy park w stolicy, a kto wie, czy nie w całej Polsce! Dawna letnia rezydencja króla Polski Stanisława Augusta, mieszcząca zabytkowe budynki i historyczne ogrody,  jest najładniejszym warszawskim kompleksem parkowo-pałacowym, udostępnionym przez cały rok dla odwiedzających. Szczerze mówiąc, jeszcze do niedawna Łazienki wydawały mi się mało „dzieciowym” miejscem na mapie stolicy – ale to właśnie się zmieniło, bo ostatnio powstał w nim w końcu plac zabaw z prawdziwego zdarzenia!

Nowa rekreacyjno-zabawowa przestrzeń, w prawie całości wykonana z drewnianych ekologicznych elementów, znajduje się na południu parku, między ulicą Parkową i Aleją Chińską. Na pewno spodobają się Wam tamtejsze oryginalne, pomysłowe i świetnie zaplanowane urządzenia i strefy do zabawy, które mają zapewniać różnorodne wrażenia i bodźce sensoryczne. My dajemy największego plusa za urządzenia wodne (czyli zestaw grodzi i tam z pompami i tzw. fabrykę błota 😉 ) oraz ciekawą i wymagającą konstrukcję do wspinaczki.
 
Gdy bodźców i pisków radości będzie już jednak dla Was za dużo , polecamy relaksujący spacer po Łazienkach. Jest zielono, pachnąco, są przesłodkie wiewiórki i majestatyczne pawie. Oczywiście, park najlepiej zwiedzać w środku tygodnia, w godzinach porannych lub wczesnopopołudniowych – Łazienki Królewskie to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Warszawie, także zwłaszcza w sezonie trzeba liczyć się tutaj z dużą liczbą odwiedzających. Zachęcamy Was też do odwiedzenia Pałac Na Wyspie – Łazienki Królewskie : dobra cena biletów ( dzieci wchodzą za 1zł) i w miarę krótka, ale pełna ciekawostek trasa – zwłaszcza dla dzieci, które chcą na własne oczy zobaczyć, jak żyli i relaksowali się i balowali królowie 😉 .

Bulwary nad Wisłą

Nad Wisłą skupia się życie we wielu polskich miastach, a od kilku lat także i Warszawie. W ciągu ostatniej dekady lewobrzeżny bulwar Wisły przeszedł tam ogromną metamorfozę i dzisiaj to tętniąca życiem promenada, rozciągająca się od Żoliborza na wysokości Cytadeli, i przebiegająca przez całe Śródmieście, aż do rejonu Portu Czerniakowskiego.To zdecydowanie najpopularniejsze miejsce na spacer, relaks, uprawianie przeróżnego rodzaju sportów, a także ukulturalnianie się. Są tam ścieżki rowerowe i siłownie pod chmurką, ławki, siedziska i altany z leżakami, bary na łodziach, lodziarnie, kawiarnie z tarasami, fontanny i otwarta latem mini plaża.

Jest tu oczywiście symbol rzeki i Warszawy – Syrenka, przy której pomniku trzeba się zatrzymać i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Przy bulwarach mieści się też Centrum Nauki Kopernik ze zdecydowanie najlepszym obecnie w Polsce Planetarium , a także  Muzeum nad Wisłą – Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie , gdzie po obejrzeniu wystaw czasowych, możecie skorzystać z wykładów, warsztatów, księgarni artystycznej i mini centrum edukacyjnego. W budynku muzeum znajduje się też świetne bistro Paloma, z oryginalnym menu i pysznymi orzeźwiającymi lemoniadami – w sam raz na wielkomiejski upał!

Ogrody na dachu BUW

Prosto z bulwarów nadwiślanych idźcie koniecznie do fantastycznego Ogrodu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego! To jeden  z największych i najpiękniejszych ogrodów dachowych w Europie, zlokalizowany na szczycie budynku uniwersyteckiej biblioteki. Sam budynek to zresztą perełka architektoniczna, a ogrody – bajka! Otwarte w 2002 roku, od początku były jedną z ulubionych miejscówek studentów UW, ale nie tylko 😉 . Całość zajmuje ponad 1 ha powierzchni i składa się z dwóch części: ogrodu górnego (o powierzchni 2 tys. m kw.) i dolnego (o powierzchni 15 tys. m kw.), połączonych strumieniem z kaskadowo spływającą wodą.

To prawdziwie bajkowe miejsce, z mostkami, sadzawkami, korytarzami z winogronami, pięknie kwitnącymi kwiatami, kopułą w bluszczu oraz zielonymi trawnikami, w sam raz na rozłożenie piknikowego kocyka. W ogrodzie są ławki, leżaki i nie brakuje miejsc w cieniu, co w upalne dni jest przecież bardzo ważne. Można się tu zatrzymać, wyciszyć i zrelaksować, a w centrum dużego miasta to wartość absolutnie największa. Z ogrodów na dachu BUW rozciąga się też jedyna w swoim rodzaju zielona panorama Warszawy – warto z tej perspektywy spojrzeć na Pałac Kultury i wysokie biurowce, warszawskie mosty i fragmenty Starego Miasta. No i podobno zachody słońca oglądane z tego miejsca są widowiskowe 😉 .

Ogólnie cudowne miejsce i obowiązkowy punkt na mapie podczas zwiedzania Warszawy. Zapiszcie je na swojej liście koniecznie, tym bardziej że wstęp jest całkowicie darmowy!

Plaża Poniatówka

Latem w Warszawie nie tylko lewobrzeżne tereny nadwiślane tętnią życiem – ale także te prawobrzeżne. Choć to tereny rekreacyjne w zupełnie innym, bardziej dzikim i naturalnym stylu 😉 .  Możliwe, że niedługo ulegnie to zmianie, bo w stolicy trwa właśnie budowa kładki pieszo-rowerowej, łączącej bulwary wiślane z prawobrzeżną częścią miasta – szczegóły tutaj . Zanim jednak warszawski „Millenium Bridge” zmieni charakter stołecznych plaż, to tam szukajcie najbardziej urlopowego klimatu podczas wakacji w mieście!

Jeśli jesteście w Warszawie z dziećmi, to najbardziej polecam Wam najpopularniejszą nadwiślańską plażę Poniatówka. Mieści się ona przy zabytkowym moście Poniatowskiego, praktycznie tuż pod Stadionem Narodowym. Jest w miarę szeroka, przyjemnie piaszczysta i otoczona zielenią – wzdłuż niej rozciąga się nadwiślański las łęgowy, naturalny skarb Warszawy. W lesie biegnie ścieżka rekreacyjna licząca 21 km, z której chętnie korzystają spacerowicze, miłośnicy nordic walking i biegania oraz rowerzyści.

Na samej plaży przez całe wakacje otwarty jest miejski pawilon plażowy, gdzie zupełnie za darmo możecie wypożyczyć leżaki , zabawki do piasku oraz książki (trzeba tylko pamiętać, aby zwrócić je po zakończonym plażowaniu 😉). W pawilonie znajdziecie też egzemplarze gry planszowej „Ahoj Wisło!” , podczas której zwiedzicie najpiękniejsze miejsca nad Wisłą i odkryjecie nadwiślańską przyrodę. Super pomysł!
 
Przy plaży znajduje się natomiast jeden ze zdecydowanie najbardziej kreatywnych placów zabaw w stolicy – Wiślany Plac Zabaw. Inspirowany warszawskim odcinkiem Wisły, przybliża najmłodszym zagadnienia związane z przyrodą, żeglugą i plażowaniem. Przez środek placu przebiega drewniana kładka, która odzwierciedla przebieg rzeki, wraz z portami i starorzeczami. Trzeba przyznać, że zarówno pomysł, jak i wykonanie placu świetne, natomiast dużo gorzej… z konserwacją. Widać niestety, że urządzenia na placu od dawna nie były przeglądane ani naprawiane, wprawdzie wszystkie jeszcze działają, ale z coraz większym trudem 🙁 . To chyba największy minus tego miejsca, bo tak poza tym to Poniatówka wydaje się bardzo fajnym miejscem na weekendowy czy też wakacyjny odpoczynek.

Udanego eksplorowania zielonej Warszawy !

About

No Comments

Leave a Comment