Nad jeziorem w środku miasta, czyli poznańska Malta i jej atrakcje dla dzieci
Poznań to świetne miasto, otwarte, zielone i bardzo przyjazne. Potrzeba co najmniej tygodnia, żeby w pełni poznać wszystkie jego zalety i odwiedzić wszystkie miejsca warte odwiedzenia. Jeśli jednak nie macie tyle czasu, a chcecie lepiej poznać stolicę Wielkopolski, to polecam Wam szczególnie jedną dzielnicę: Maltę. Brzmi znajomo? Zapewne, choć pewnie większości z Was ta nazwa kojarzy się raczej z popularną wyspą na Morzu Śródziemnym (swoją drogą, bardzo urokliwą – tutaj znajdziecie szczegółową relację z naszego na niej pobytu ). Ale Malta to też część Poznania i jeśli miałabym znaleźć jedną wspólną cechę dla obu tych miejsc, to przede wszystkim byłby to ich rekreacyjny, wakacyjny charakter. Oczywiście, poznańska wersja nie pokona swojej śródziemnomorskiej rywalki temperaturami, ale – na pocieszenie – zapewniam Was, że jest od niej dużo bardziej zielona 🙂 .
To właśnie ta zieleń sprawia, że zupełnie nie czujemy się tutaj, jak w centrum jednego z największych miast w Polsce. Zaledwie 2 km od poznańskiego Starego Rynku, znajdziemy Jezioro Maltańskie (wprawdzie sztuczne, ale zawsze), lasy, ścieżki rowerowe i spacerowe, a nawet… bociany 😉 .
To miejsce najbardziej spodoba się oczywiście miłośnikom sportów wodnych: na znajdującym się tutaj Torze Regatowym Malta rozgrywają się największe imprezy wioślarskie i kajakowe (w tym mistrzostwa świata), na jeziorze mogą szaleć fani wakeboardingu. Znad wody można szybko przemieścić się w góry, a dokładnie to na sztuczny stok narciarski Malta Ski, na którym zimą można szlifować jazdę na nartach czy snowboardzie, a wiosną i latem zjeżdżać kolejką górską, torem saneczkowym lub pontonem. Poza tym na Malcie znajdziecie całą masę atrakcji – dla dużych i małych. Oto kilka tych, które spodobały nam się najbardziej:
1. Rodzinna Przystań Sportu i Rekreacji nad Maltą
Sama nie wiem, czemu to miejsce akurat tak się nazywa 😉 , ale jest to po prostu plac zabaw dla dzieci. Tyle, że nie byle jaki. Przede wszystkim jest tu ogromny trzymasztowy statek, w którym można się wspinać, biegać, bawić w chowanego, zjeżdżać ze zjeżdżalni, itp., a przy okazji ćwiczyć równowagę, orientację przestrzenną i sensomotorykę. Są tu także konstrukcje dla młodszych maluchów, w tym huśtawki dla rodziców z dziećmi, oraz bezsprzecznie najlepsza tyrolka, jaką dotychczas widziały moje dzieci (bo „skręcająca”!). To zdecydowanie najbardziej oblegane przez dzieciaki urządzenie w tym miejscu 😉 . Cały plac zabaw jest naprawdę duży, fajnie przemyślany i solidnie wykonany. No i pięknie usytuowany, bo na północnym brzegu Jeziora Maltańskiego. A tuż obok znajdują się Termy Maltańskie – ale o nich już w kolejnym punkcie.
2. Termy Maltańskie
Największy w Polsce kompleks basenów wykorzystujących naturalne wody termalne, na upalne lato idealny. Ale w sumie nie tylko na lato, bo termy na Malcie oferują przeróżne wodne atrakcje także „pod dachem”. Znajdziecie tu łącznie 9 basenów, masę przeróżnych zjeżdżalni (m.in. pontonowa, dzika rzeka czy kamikadze), strefa saun, place zabaw z armatkami wodnymi i sikawkami, a nawet… „aktywny” wulkan, który co jakiś czas wyrzuca parę i zmienia kolor. My odwiedziliśmy termy w sierpniu i z racji pięknej pogody, najwięcej korzystaliśmy z części zewnętrznej , z której rozciąga się piękny widok na Jezioro Maltańskie. Jeśli człowiek jest spragniony zagranicznych wojaży, to faktycznie może poczuć się tam trochę jak na egzotycznych wakacjach. Są nawet palmy 😉 . A do tego plaża z leżakami, strefą dla dzieci i barami z przekąskami. W części zewnętrznej, oprócz kolejnych basenów i zjeżdżalni, jest też świetny wodny plac zabaw – z bezpieczną, antypoślizgową nawierzchnią i przeróżnymi fontannami oraz tunelami ze strumieniami wodnymi. I tak, dorośli też bawią się tam znakomicie 😉 .
3. Kolejka Parkowa Maltanka
Jedna z największych atrakcji dla dzieci w Poznaniu – choć u dorosłych może budzić nieco pobłażliwy uśmiech lub… nostalgię za własnym dzieciństwem. Maltanka to jedna z ostatnich w Polsce kolejek wąskotorowych, a te jeszcze do połowy lat 80-tych XX wieku były wykorzystywane zarówno do transportu pasażerskiego, jak i towarowego. Dzisiaj pełnią głównie rolę atrakcji turystycznych i największe emocje wzbudzają właśnie u najmłodszych. Jak to możliwe, że w czasach Pendolino jakiś pociąg nie ma jeszcze szyb w oknach, a podczas jazdy hałasuje tak, że własnych słów nie słychać? 😉 Jak się okazuje, te „niedogodności” to właśnie największe zalety. Wśród innych należy wymienić jeszcze malowniczą trasę – najpierw biegnie ona wzdłuż Jeziora Maltańskiego, następnie pociąg przejeżdża przez lasek, a bieg swój kończy pod ogrodem zoologicznym Nowe Zoo. Jedna ze stacji znajduje się tuż obok Term Maltańskich. Ważne info: Maltanka zabiera pasażerów w podróż od połowy czerwca do ostatniego weekendu września. Szczegóły sprawdźcie tutaj .
4. Mini golf przy Malta Ski
Chciałoby się rzec: mini golf jak to mini golf – tory, dołki, kije i piłeczki. Tyle, że jest to jedyny tego typu obiekt w Poznaniu, a więc obowiązkowo do odwiedzenia dla miłośników tej dyscypliny. Dodatkowo, jest też naprawdę malowniczo położony. Czeka tam na Was 18 stanowisk o zróżnicowanym stopniu trudności, a przejście całości zajmuje około godzinę. Oczywiście, nie jest to miejsce na miarę Minigolf na Mapie Kaszub , w którym moje dzieci absolutnie się zakochały, ale też daje radę. Zwłaszcza, że jest panuje tam atmosfera niczym w ogrodzie – pełno tam roślinności, krzewów i ławeczek do ukrycia się w cieniu, gdy słońce przypieka. I jeszcze uwaga na koniec: jeśli mam być całkowicie szczera, to temu obiektowi przydałaby się w najbliższym czasie renowacja. Są bowiem na tym polu miejsca, które noszą już konkretne ślady zużycia. Także warto by zwrócić na to uwagę przed otwarciem obiektu w przyszłym roku – bo, jeśli jeszcze o tym nie wspomniałam, to Mini golf nad Maltą dostępny jest tylko w sezonie letnim.
5. Ścieżka w koronach drzew
Spacer w koronach drzew brzmi ekscytująco, prawda? I nic dziwnego, że ścieżki i wszelkiego rodzaju kładki pozwalające na obserwację przyrody i fantastycznych widoków z imponującej wysokości stają się coraz popularniejsze, także w Polsce. I jak się okazuje, nie tylko w górach. Poznańska ścieżka zlokalizowana jest na terenie leśnictwa Antoninek, na skraju Jeziora Maltańskiego i niedaleko Nowego Zoo. Konstrukcja ma ok. 250 metrów długości oraz 13 metrów wysokości (w najwyższym miejscu) i umożliwia oglądanie okolicy z całkiem innej perspektywy – pod warunkiem, że nie macie lęku wysokości 😉 . Sam spacer nie trwa wprawdzie zbyt długo (szybkim krokiem to z 10 minut), ale po drodze napotkacie ławki i stoliki, przy których można odpocząć, a nawet i coś przekąsić. Przy akompaniamencie śpiewu ptaków – to nawet całkiem fajne doświadczenie! Wejście na kładkę jest bezpłatne, bez problemu przeprowadzicie po niej wózek dziecięcy lub rowery.
No Comments