Alicante z dziećmi – część 2: Muzea i atrakcje turystyczne
W poprzednim wpisie zachwalałam już Alicante jako idealne miejsce na rodzinne wakacje. Oprócz pięknych widoków i niewątpliwych walorów, jakie niesie za sobą klimat i położenie geograficzne, ten region Hiszpanii oferuje też mnóstwo skierowanych do dzieci atrakcji, które przyjemnie urozmaicą czas (gdy znudzi się Wam już plażowanie i spacery 😉 ). Interaktywne muzea, galerie, akwarium, zoo czy rezerwaty przyrody to świetne pomysły na wycieczki, które łączą zabawę z nauką i pozwalają lepiej poznać nową okolicę, w której się znaleźliśmy. Wielkim atutem jest na pewno fakt, że wstęp do wielu z tych miejsc jest darmowy lub kosztuje niewiele.
Poniżej znajdziecie 5 sprawdzonych przez nas atrakcji turystycznych w Alicante, które przypadną do gustu i małym i dużym turystom. Do tej listy moglibyśmy spokojnie dopisać wszechobecne tutaj place zabaw, które okazują się prawdziwym wybawieniem, gdy przesadzimy ze zwiedzaniem 😉 . Jeśli zaraz po wyjściu z muzeum, w którym należało trzymać na wodzy rozpierającą od środka energię, dziecko może się wyszaleć na huśtawkach i zjeżdżalniach, to potencjalny konflikt zażegnany i wszyscy zadowoleni. A o to przecież chodzi w rodzinnych wyprawach, prawda? 🙂
1. Muzeum Ocean Race
To jedyne na świecie muzeum poświęcone w całości słynnym regatom dookoła świata, do niedawna znanym jako Volvo Ocean Race. Lokalizacja nie zaskakuje, bo to w Alicante od 10 lat znajduje się start tych legendarnych zawodów, w czasie których załogi jachtów w ciągu 9 miesięcy okrążają kulę ziemską, zmagając się z siłami natury i własnymi słabościami. Jak ekstremalne i karkołomne jest to wyzwanie, można przekonać się właśnie w Muzeum Ocean Race. To świetna, interaktywna wystawa, która zachwyci zarówno dorosłych, jak i dzieci. Ci ostatni już zaraz po wejściu zostają „kupieni” przez wielką replikę jachtu wykonaną z prawie 100 000 klocków Lego. Ponieważ nasze dzieci cały czas są na etapie „ Lego = życie ” zachwyt był uzasadniony, a ciekawość tego, co w środku, dostatecznie rozbudzona. A w środku atrakcji co nie miara!
W Muzeum Ocean Race królują nowe technologie. Interaktywne, multimedialne ekspozycje prezentują historię zawodów, tajniki budowy jachtów czy życiorysy najlepszych zawodników. Nie trzeba wcale być fanem żeglarstwa, aby z ciekawością oglądać filmy i zdjęcia robione przez załogi podczas rejsów, grać w gry polegające na m.in. sterowaniu jachtem czy uczestniczyć w „ prawdziwym ” rejsie w symulatorze 3D. W muzeum dowiemy się też, jak podczas regatowych miesięcy wygląda życie na morzu, co gotują i jedzą zawodnicy, jak komunikują się ze światem oraz… jak często zmieniają ubrania 😉 .
Muzeum położone jest w porcie, tuż obok reprezentatywnego molo w Alicante, skąd rozciąga się przepiękny widok na morze i pobliskie nabrzeże. Po zwiedzaniu można więc wybrać się na relaksujący spacer i wdychać zapach morskiej bryzy, niczym na prawdziwym jachcie 🙂 .
Najlepsza informacja na koniec: wstęp do muzeum jest darmowy. Tutaj znajdziecie godziny otwarcia.
2. Muzeum Wody M2A
Małe, kameralne muzeum, położone u stóp słynnej góry Benacantil z zamkiem Świętej Barbary. To nowoczesna, edukacyjna przestrzeń, w której możemy dowiedzieć się o wpływie wody na historię Alicante, sposobach jej wydobywania i znaczeniu w naszym życiu, a także o tym… jak bardzo ją codziennie marnujemy. Interaktywne gry i filmiki odkrywają przed zwiedzającymi skomplikowany system nawadniania miasta i tłumaczą, jak woda trafia do naszych domów. Pokazują też, jak dużą rolę oczyszczaniu i uzdatnianiu wody odgrywają obecnie zaawansowane technologie.
Muzeum na pewno spodoba się dzieciom, bo jest tu kolorowo i multimedialnie. Nam najbardziej przypadła do gustu sala wrażeń sensorycznych, gdzie przy przyciemnionym świetle można wsłuchiwać się w odgłosy wody, przesypywać piasek kinetyczny na podświetlonym stoliku, tworząc własną mapę lądów i oceanów, a także za pomocą czujnika sterować życiem podwodnych zwierząt na wyświetlanym na ścianie filmiku.
Największą atrakcją Muzeum Wody jest jednak możliwość wejścia pod ziemię, do XIX-wiecznych, wydrążonych w skale studni, które tworzyły system zbiorników wykorzystywanych do pozyskiwania i przechowywania wody deszczowej. Dzięki specjalnemu podświetleniu czujemy się, jakbyśmy naprawdę byli zanurzeni w studni. Fajne wrażenie!
Wejście do Muzeum wody jest bezpłatne, tutaj można zaplanować wizytę, a tu obejrzeć filmik promujący to miejsce.
Jedyny mankament ekspozycji to brak opisów w języku angielskim (niestety to zjawisko dość powszechne w Hiszpanii). Na szczęście w muzeum jest możliwość pobrania mobilnej aplikacji, która, po zeskanowaniu kodów QR przy poszczególnych stanowiskach, wyświetla informacje w języku angielskim.
3. Muzeum Archeologiczne MARQ
Zastanawiasz się, czy archeologia może być ciekawa? Polecamy wizytę w Muzeum Archeologicznym w Alicante, aby przekonać się, że jak najbardziej! My odkryliśmy to miejsce przypadkiem i szczerze Wam polecamy. To świetny przykład na to, jak stosunkowo „ciężki ” naukowo temat przedstawić w zachęcający i innowacyjny sposób.
Muzeum MARQ zaskakuje interaktywną wystawą, która obejmuje okres od czasów prehistorycznych aż do dwudziestego wieku. Eksponatom towarzyszą dodatki audiowizualne i interaktywne programy komputerowe, które zaciekawią nawet dzieci. Dzięki nowoczesnemu sposobowi prezentacji, ekspozycja jest zrozumiała dla przeciętnego zwiedzającego i jednocześnie zachowuje ściśle naukowy poziom dla osób bardziej zaawansowanych w temacie archeologii.
Nam osobiście najbardziej podobało się odtworzone ze szczegółami stanowisko archeologiczne, gdzie można krok po kroku prześledzić pracę archeologów, obejrzeć ich narzędzia i poznać nowoczesne pomoce naukowe, służące do odkrywania szczątków dawnej osady. Spacer po przeszklonym tarasie i oglądanie z góry znalezisk archeologów to fajne przeżycie, a największe wrażenie na dzieciach robią oczywiście czaszki i kości. Do dzisiaj nie wiemy, czy prawdziwe 😉 .
Wstęp do muzeum kosztuje 3€, dla dzieci poniżej 8. roku życia wejście jest darmowe. Można też kupić bilet rodzinny i wtedy także starsze dzieci (do 16 r. ż.) wchodzą bezpłatnie. To naprawdę zaskakująco niska cena, jeśli weźmiemy pod uwagę rangę tego miejsca, liczbę eksponatów i poziom zaawansowania technologicznego.
Na plus zaliczamy także znajdujący się zaraz przed wejściem głównym plac zabaw. To kolejny dowód na to, że Hiszpania to idealny kraj do zwiedzania z dziećmi! Na placu zabaw nasi najmłodsi mogą się wyszaleć, a my przewietrzyć głowę po nadmiarze naukowych przeżyć 😉 .
4. Miejskie Akwarium Santa Pola
Przebywając na południu Europy, warto z bliska przyjrzeć się fascynującej faunie Morza Śródziemnego. Można zrobić to na dwa sposoby: zanurkować w błękitnych wodach lub… odwiedzić akwarium. My na razie wybieramy to drugie rozwiązanie, ale kto wie, co przyniesie czas 🙂 .
Miejskie Akwarium w Santa Pola, miejscowości oddalonej o niecałe 20 km od Alicante, to najstarsze tego typu miejsce w regionie Walencji, służące zarówno celom edukacyjnym, jak i badawczym. Ok, przyznajmy: nie robi ono takiego wrażenia jak słynne Oceanarium w Barcelonie, zdecydowanie nie powala ani wielkością ani nowoczesnością, ale jak się okazuje się – to w niczym nie przeszkadza. Znajdujące się tutaj gatunki zwierząt morskich są tak ciekawe, że nie potrzebujemy podwodnych, oświetlonych tuneli czy interaktywnych atrakcji, żeby się nimi zachwycić. W 9 dużych akwariach możemy podziwiać niezwykłe ryby i inne morskie stworzenia zamieszkujące tutejszą część wybrzeża Hiszpanii. To super sposób na przybliżenie dzieciom specyfiki lokalnego życia morskiego. Którego kilkulatka nie zafascynują homary i ośmiornice? 😉
Koszt wstępu do Miejskiego Akwarium w Santa Pola to 3€ dla dorosłych i 1,5 € dla dzieci.
Santa Pola to urocza nadmorska miejscowość, z piękną plażą i niezwykłymi walorami krajobrazowymi. Podczas wizyty w tym miejscu, można dodatkowo odwiedzić objęte ochroną solniska (pełen opis tutaj) i podglądać dzikie ptactwo lub przejść się na długi spacer nadmorskim bulwarem i chłonąć piękne widoki. W obu przypadkach wyjątkowe doznania estetyczne gwarantowane!
5. Rio Safari Elche
Na koniec najdroższa, choć też najbardziej spektakularna atrakcja. W naszym przypadku obowiązkowa, bo wszędzie, gdzie jesteśmy, staramy się odwiedzać ogrody zoologiczne. A ten w Elche jest wyjątkowy.
Rio Safari to zoo, w którym można wchodzić na wybiegi dla zwierząt. No dobrze, może nie wchodzić, a wjeżdżać specjalnymi jeepami z przyczepami, i oczywiście nie dotyczy to najgroźniejszych drapieżników, ale wrażenia i tak niezastąpione. Zobaczyć z bliska zebry, dromadery czy egzotyczne bydło rogate to przecież nie taka powszechna sprawa. Jeśli chodzi o hieny, tygrysy czy białe lwy to ich wybiegi ogląda się z góry, przejeżdżając nad nimi specjalnymi, wyznaczonymi torami. I tak zapewnia to dreszczyk emocji 🙂 .
Oprócz udziału w safari i standardowego zwiedzania zoo ( czyli na własnych nogach 😉 ), można też oglądać tutaj różnego rodzaju show ze zwierzętami w roli głównej (papugami, jeżozwierzami czy lwami morskimi), karmić żyrafy i lemury, a w okresie letnim korzystać ze znajdującego się obok aquaparku.
Ogród zoologiczny Rio Safari znajduje się w urokliwej oazie palmowej na drodze pomiędzy miejscowościami Santa Pola i Elche. Z lotniska w Alicante dojedziemy tu w niecałe 20 minut. Ceny do najniższych nie należą, więc lepiej rezerwować bilety online i korzystać ze zniżek. My o tym zapomnieliśmy, ale miła pani w kasie sama zasugerowała nam to rozwiązanie i tak przy niej, już na miejscu, kupiliśmy bilety przez internet. Bez wątpienia więc pomocna i życzliwa załoga to kolejny atut Rio Safari Elche 🙂 . Polecamy to miejsce!
No Comments